Pogoda w tym roku całkowicie oszalała – co do tego nie mamy wątpliwości, Nienaturalnie wysoka temperatura na zmianę z bardzo chłodnymi porankami; ostre, rozgrzewające słońce, a zaraz potem marznący deszcz i porywisty wiatr. Jak w ogóle wychodzić z domu w takich warunkach? Ratunkiem jest patent naszych babć, czyli look na cebulkę.
Cieplna personalizacja
Zalety tego sposobu ubierania się są widoczne jak na dłoni. Kiedy pogoda jest kapryśna – dokładnie jak teraz – mamy problem z właściwą oceną temperatury. Co za tym idzie, często źle dobieramy ubrania: jest nam za zimno… albo właśnie za gorąco. Ale o ile lekki chłodek może nas zahartować, o tyle zbyt grube odzienie to prosta droga do przeziębienia. Look na cebulkę pozwala uniknąć tego problemu. Zakładając na siebie kilka warstw, możemy w każdej chwili pozbyć się jednej z nich, a potem założyć, gdy zrobi się nam zimno. Układ idealny!
Look na cebulkę: dolne warstwy
Przejdźmy do konkretów. Zestaw na co dzień powinien być nie tylko praktyczny, ale również stylowy. Wbrew pozorom da się to osiągnąć dosyć łatwo, trzeba zadbać, by wszystko do siebie pasowało. Od czego zacząć? Najlepszym wyborem będzie T-shirt lub top. Ponieważ znajdzie się najbliżej ciała, warto, by był z przyjemnego w dotyku materiału. Świetnie, jeśli postawimy na model wykonany z lekkiego, przewiewnego materiału, który zapobiegnie nadmiernemu poceniu się. Z powodzeniem możesz wykorzystać ulubione letnie podkoszulki – o ile oczywiście spełniają swoją funkcję i nie doprowadzą do przegrzania.

Różne nastroje – jeden patent
Co dalej? Cóż, od tego momentu zaczyna się dowolność. Na T-shirt założyć możesz niemal wszystko – zależnie od tego, jaki masz nastrój. Świetnym (i dosyć oczywistym wyborem) jest bluza. Gładka, kangurek, z kapturem czy rozpinana – decyzja należy do Ciebie. Alternatywą na nieco cieplejsze dni może być longsleeve, a na chłodniejsze – lekki sweter z naturalnej wełny. A co jeśli marzysz o bardziej kobiecym zestawie? Znakomitym wyborem będzie sukienka lub tunika – ona również doskonale uzupełni look na cebulkę. Dodatkowy plus? Zawsze osłonięte nerki!

Czas na górę!
Teraz pora na górne warstwy. Wbrew pozorom, tutaj również masz pole do popisu. Jeśli na top założysz naprawdę ciepłą bluzę, a dzień nie jest tak zimny, jak mogłoby się wydawać, świetnym wyborem będzie bezrękawnik. Osłoni on najważniejsze miejsce, a więc klatkę piersiową, pozwalając swobodnie podwijać rękawy, gdyby zrobiło się jeszcze cieplej. Jeśli natomiast zakładasz klasyczna kurtkę, zwróć uwagę, by nie była za ciasna – zwłaszcza jeśli pod spodem masz naprawdę ciepły sweter. Stawiasz na bluzę z kapturem? Wywiń go na kurtkę w kontrastującym kolorze. Taki element to ciekawy akcent looku na cebulkę i sposób na znakomity wygląd bez względu na aurę. Całą stylizację możesz uzupełnić lekkim szalikiem, ale pamiętaj, by nie przesadzać. Umiar i rozsądek to najlepszy sposób, by tworzyć świetny zestaw na co dzień.